Data: 2009-12-29 19:07:17
Temat: Re: Czy Was (qwa) poje...chało - ZA PRZEPROSZENIEM
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy.> tak oto plecie:
>
> ja nie próbuję jej zmieniać. chciałbym, żeby inaczej do mnie podchodziła,
> ale wiem, że to niemożliwe z kilku względów.
> to ona traci czas i energię a także obniża sobie nastrój.
> ja tylko incydentalnie, ona w zasadzie przez większość swojego życia.
> nie oddzieliła mnie od siebie i trzyma przy brzuszku.
> jestem jej małym pawełkiem, któremu mówi co jest najlepsze dla niego.
> a najlepsze jest to, co jej sprawia ulgę - czyli zatopienie się w
> modlitwach, kosztem uczestnictwa w realnym i bliskim jej życiu - syna, ale
> przede wszystkim teraz - wnuków.
>
> ona jest dwiema nogami w swoim niebie, do którego próbuje mnie wciągnąć na
> złotym łańcuchu.
>
> nie uwierzysz - ale rozmowa z nią przypomina dokazywanie z automatem.
> dokładnie wiem CO powie i KIEDY to powie.
> wiem o co spyta i wiem, że nie będzie słuchać odpowiedzi.
> wiem, kiedy sie obrazi i kiedy zadzwoni z przeprosinami za siebie samą.
> i wiem, że to początek kolejnego cyklu pt. presja - obrażenie -
> przeprosiny. w teście turinga okazałoby się, że jest maszyną, w to nie
> wątpię.
>
> przy czym to tzw "złota kobieta".
> całe jej życie to niesienie pomocy. realnej i konkretnie namacalnej. miski
> z zupą, paczki na święta dla biednych rodzin, loterie fantowe na spora
> skalę w lokalnej parafii. niesamowite.
>
> najważniejsze:
> ona nigdy mnie nie chwaliła. za nic.
> choć jej się to wydaje nieprawdopodobne i twierdzi, że to nie prawda :)
> o właśnie - potrafi kłamać w żywe oczy wierząc, że to co mówi to święta
> prawda. nie dostrzega nic, jest ślepa. i co tu jej zrobić?
>
> wyobrażasz sobie - dałem jej pierwszą płyte jaką udało mi się nagrać w
> studiu z moim zespołem - strasznie z tego jestem dumny - i dałem jej do
> posłuchania.
>
> jej pierwsze słowa na temat tej płyty brzmiały:
> "nie podoba mi się, że tam w jednej piosence śpiewacie o..."
> i więcej nic.
>
> chcę to wyraźnie podkreślić. dla siebie samego.
> i wiem, że to się nie zmieni i nie oczekuję tego.
> nie ma szans. żadnych i najmniejszych.
>
> ona jest wariatką :)
Tak.
Qra, i jeszcze raz tak
|