« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-12 08:06:02
Temat: nadwyrężona ręka?cześć
ostatnio duzo robiłam na szydełku i chyba nadwyrezyłam sobie reke ale czy to
mozliwe?? bo boli o dziwo lewa reka a nie prawa, a w zasadzie palec lewej
reki. Lekarz rozłozył rece i zadnej diagnozy nie dał. czy ktoś z Was miał taki
problem?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-12 10:38:02
Temat: Re: nadwyrężona ręka?On 12 Sep 2005 10:06:02 +0200, "stokrotka" <m...@o...pl>
wrote:
>cześć
>ostatnio duzo robiłam na szydełku i chyba nadwyrezyłam sobie reke ale czy to
>mozliwe?? bo boli o dziwo lewa reka a nie prawa, a w zasadzie palec lewej
>reki. Lekarz rozłozył rece i zadnej diagnozy nie dał. czy ktoś z Was miał taki
>problem?
Ja. Mam rozne, w palcach, nadgarstku - uwazaj na nadwyrezanie w
nadgarstku, bo Ci sie zrobi carpal tunnel i beda Ci chlastac
nadgarstki w celu leczenia. Na razie palec odstaw, ze sie tak
wyraze, jak caly czas boli, to smaruj mascia taka na nadwyrezenia
(Arcalen, ibugel), zabandazuj pol reki i daj rece odpoczac. Tak z
tydzien conajmniej
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-12 11:40:39
Temat: Re: nadwyrężona ręka?stokrotka <m...@o...pl> napisał(a):
> cześć
> ostatnio duzo robiłam na szydełku i chyba nadwyrezyłam sobie reke ale czy
to
> mozliwe?? bo boli o dziwo lewa reka a nie prawa, a w zasadzie palec lewej
> reki. Lekarz rozłozył rece i zadnej diagnozy nie dał. czy ktoś z Was miał
taki
> problem?
>
Witam! Jeśli po odstawieniu szydła na tydzień bolec nie przestanie, może to
być tzw. dna moczanowa, na trop której rzadko kto wpada. Boli np. jeden staw
u ręki, palca, albo stopy. Trzeba zrobić badania - zawartość kwasu moczowego
we krwi i moczu. Podwyższona ilość powoduje odkładanie się perełek
moczanowych w stawach, jeśli w reki to "polagra", jeśli nogi to "podagra".
Podwyzszenie takie powoduje dalej kamienie w nerkach. Czyli zacząć trzeba od
analiz. To mija, ale zazwyczaj jak ktos ma skłonności, to się
odnawia, "milurit" trzeba brać i zmienić dietę wykluczającą wiele rzeczy.
Dieta odpowiednia jest bardzo i super ważna. Choroba nezależna od wieku,
chyba genetyczna, czy coś.
OLUSIA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-12 12:19:59
Temat: Re: nadwyrężona ręka?> dzieki dziewczyny
Na razie robótki odstawiłam a reka boli juz prawie miesiac. Brałam masci i
leki przeciw zapalne ale nic nie pomogło. Lekarz dał mi reke do szyny na 2
tygodnie aby odpoczeła a dzis dodatkowo zrobiłam badania krew i mocz. Jutro
mam wizyte zobaczymy co tam wyszło
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-14 08:48:11
Temat: Re: nadwyrężona ręka?stokrotka napisał(a):
> cześć
> ostatnio duzo robiłam na szydełku i chyba nadwyrezyłam sobie reke ale czy to
> mozliwe?? bo boli o dziwo lewa reka a nie prawa, a w zasadzie palec lewej
> reki.
Mam to samo dzisiaj - dokładnie serdeczny w lewej ręce. Miałam chyba ze
dwa tyg. przerwy od szydełka, wczoraj się "dorwałam" i wyrobiłam dwa
motki włóczki (mam już pół tyłu... hmmm swetra, albo kamizelki -
zobaczymy na co starczy włóczki ;) ) i dzisiaj chyba nici z robótki...
--
Pozdrówki,
Aneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-15 07:04:58
Temat: Re: nadwyrężona ręka?stokrotka <m...@o...pl> napisał(a):
> cześć
> ostatnio duzo robiłam na szydełku i chyba nadwyrezyłam sobie reke ale czy
to
> mozliwe?? bo boli o dziwo lewa reka a nie prawa, a w zasadzie palec lewej
> reki. Lekarz rozłozył rece i zadnej diagnozy nie dał. czy ktoś z Was miał
taki
> problem?
>
Witam Ciebie i rękę. No i co z nią, że ośmielę się zapytać, bo roboty Twoje
leżą, a Ty co?
OLUSIA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-15 11:19:05
Temat: Re: nadwyrężona ręka?> cześć dziewczyny
Robótki dalej leżą i chyba długo jeszcze do nich nie sięgnę. Badania wszystkie
wyszły dobrze, zdjełam też szyne, ale palec dalej opóchniety (moze troszke
mnniej) i ruszać sie nie da.
Moje robotki leża ale Wy pewnie robicie wiec miłej pracy życze
tylko nie nadwyręzajcie rąk
pozdrawiam pa pa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |