Data: 2008-03-13 18:35:03
Temat: Re: przyszłość wielkiej płyty
Od: Sławomir Szyszło <s...@C...list.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2008-03-13 08:09, Użytkownik Grzegorz Lipnicki napisał:
> a tak bliżej tematu: nie mieszkałem w płycie, ale bywam
> w takich mieszkaniach; mam wrażenie, że aż tak
> jak teraz u mnie rozmaitych stuków-puków etc.
> tam nie słychać;
A ja mieszkałem i głos niósł się najbardziej z łazienki przez kominy
wentylacyjne oraz "po rurach" centralnego ogrzewania, które pięknie
przenosiły dźwięki.
W innym mieszkaniu za to były dziwnie rozmieszczone pomieszczenia i jak ktoś
odkręcał wodę w łazience, to szum był na całe moje mieszkanie. Ale poziom
hałasu był dużo niższy niż teraz.
Może też podłogi miały znaczenie, bo kiedyś nie było tych dudniących paneli,
które teraz większość ludzi uparcie kładzie bez przyklejania bo tak szybciej
i łatwiej. A potem echo się niesie.
--
Sławomir Szyszło
|