Data: 2007-11-21 22:18:57
Temat: Re: moje dziecko cały czas je.
Od: "@nn" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> XYZ pisze:
>
>> jest. Co byscie zrobili na moim miejscu?
>
> Zapewnili dziecku rozrywkę. Z nudów je.
Czyli moje mają nadmiar rozrywki, bo można rzec, że mam problem wręcz
przeciwny.
13-latka mająca 152 cm wzrostu waży 34 kg, chciałaby zacząć ubierać się
jak nastolatka ale tylko dziecięce ciuchy na nią pasują (na szerokość) a
i tych jest niewiele. Je w sumie całkiem normalnie.
Młodsza, 10-latka, 140 cm wzrostu i 33,5 kg, na chudą wprawdzie nie
wygląda ale ona z kolei je niewiele, dodatkowo po ostatniej wizycie u
lekarza okazało się, że mamy odstawić mleko, wszelkie jego przetwory
oraz dżemy, miody, nutelle i inne słodycze. Zważywszy, że dżemy i
rozmaite sery, to była podstawa jej wyżywienia, bo za mięsem
nieszczególnie przepada, okazuje się że kończą mi się już pomysły na
śniadania i kolacje dla niej, bo zaczyna się buntować, i wędlin jeść nie
chce.
Co w takim przypadku?
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|