« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-17 08:32:31
Temat: Re: kosmetyki - termn przydatności do użycia.
Użytkownik "m" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:am48vq$jc4$1@news2.tpi.pl...
>
>
> wydaje mi sie, za data przydatnosci do uzycia to jedno, a sposob
> przechowywania to drugie.
> Ja na przyklad podczas lata wszystko czym traktuje buzie i nie tylko
> (balsamy do ciala rowniez)
> trzymalam w lodowce, zeby nic sie z nimi nie stalo.
Widziałaś gdzieś sklep z kosmetykami z lodówkami zamiast zwykłych półek?
> Do lodowki chowam tez podklady do twarzy, lakiery do paznokci i kremy do
> twarzy- praktycznie przez caly rok.
Kremy może i tak, ale lakier? tylko jakoś nie mam lodówki w łazience, a w
ogóle to co się może stać z lakierem?
> Jezeli kosmetyk jest wystawiony na dzialanie dlugotrwale czy nie ciepla,
> promieni slonecznych to naturalne jest, ze
> zachodza w nim rozne reakcje chemiczne, i moze sie popsuc.
Ten krem o którym pisałam miałam ze sobą na żaglach, a temperatura w kabinie
czasem osiągała ekstremalne temperatury... ale jak się trzyma w domu, to
pokojowa powinna być przecież dobra... Na kosmetylach nie ma informacji
przechowywać w chłodnym miejscu.
> Przyznam, ze z kosmetyków kolorowych jeszcze nic mi sie nie zepsulo,
oprocz
> tuszu, ktory mi notorycznie wysycha
> mimo, ze to Lancome:( i nie powinien tak szybko.
Jak to wysycha? Jak mam kilkuletnie tusze (kiedyś kupiłam sobie zielony, to
tego praktycznie nie używam i prze 5 lat nie wysechł...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |