Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-25 19:25:39

Temat: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: "Ligia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Byłam dziś w większym sklepie spożywczym. Kolejki wielgachne. Przecież to
jasne, każdy kupuje ostatnie rzeczy niezbędne do pełnego świętowania. Ja nie
byłam tam by coś kupić, chciałam rozmienić pieniądze. Gdy szłam do tego domu
handlowego, na ulicy do niego prowadzącej zobaczyłam ją. W zielonym płaszczu.
Przygariona. Pomarszczona twarz. I ta ręka, wyciągnięta w błagalnym geście...
Nikt się nie zatrzymał... Ludzie potrącali tę biedną kobietę, bo spieszno im
było by kupić zapomnianą szynkę, ciasteczka czy jajka. No i prezenty! Przecież
za dwa dni wielkie ŚWIĘTO. Wielkanoc! Trzeba kupić pełno żarcia, podarunki dla
rodziny, bo bez tego święta nie byłyby już takie same! Nie rozmieniłam
pieniędzy. Chciałam jej dać całe 50 zł. Niestety, nie spotkałam jej już. Może
uzbierała na chleb, bo przecież taka biedna kobiecina nie wymaga smakołyków.
Ona chciała pewnie tylko mieć najpowszedniejszą dla nas rzecz...
Boli mnie nasza obłuda. Nasze zapatrzenie w nasze szczęście. Boli mnie taki
świat...

Przy okazji życzę Wam radosnych świąt Wielkiej Nocy.
Przepraszam za ten post, ale naprawdę nie umiem żyć w takim świecie.

Weronika

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-03-25 20:01:08

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: Marsel <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia wrote:
> [...]
> Przy okazji życzę Wam radosnych świąt Wielkiej Nocy.
> Przepraszam za ten post, ale naprawdę nie umiem żyć w takim świecie.

Zaraz.. Nie umiesz zyc w swieci takim jakim go dzis zobaczylas,
czy w swiecie jakim zyjesz na co dzien?
A.. byc moze własnie w tym momencie stanełas na granicy tych dwóch
swiatów - wrócic trudno, pojsc dalej straszno..

Nie sądzę, abyś dotąd nie wiedziala, ze taki świat tez jest - po prostu
zyłas w innym swiecie, własnie swiecie obłudy. Jesli chesz wrócic, to
znajdz szybciutko jakies racjonalne wytlumacznie sytuacji takich ludzi i
ciesz sie swietami.
W tym drugim swiecie moze ci byc na poczatku trudno - niekoniecznie
dlatego ze jest w nim obiektywnie trudniej, ale głownie dlatego, ze
musialalbys zrezygnowac ze 'swojego lepszego swiata'. A to przykre.
Przywiązujemy sie do starych smieci. Czasem faktycznie smieci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 20:02:13

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: "Kasia " <m...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia <l...@p...onet.pl> napisał(a):

> Byłam dziś w większym sklepie spożywczym. Kolejki wielgachne. Przecież to
> jasne, każdy kupuje ostatnie rzeczy niezbędne do pełnego świętowania. Ja
nie
> byłam tam by coś kupić, chciałam rozmienić pieniądze. Gdy szłam do tego
domu
> handlowego, na ulicy do niego prowadzącej zobaczyłam ją. W zielonym
płaszczu.
> Przygariona. Pomarszczona twarz. I ta ręka, wyciągnięta w błagalnym
geście...
> Nikt się nie zatrzymał... Ludzie potrącali tę biedną kobietę, bo spieszno
im
> było by kupić zapomnianą szynkę, ciasteczka czy jajka. No i prezenty!
Przecież
> za dwa dni wielkie ŚWIĘTO. Wielkanoc!

to na wielkanoc tez kupuje sie prezenty??
a niech to chuj strzeli a ja nikomu nic nie kupilam :)

> Chciałam jej dać całe 50 zł.

to trzeba bylo dac!
>Niestety, nie spotkałam jej już. Może
> uzbierała na chleb,
a to dobre, nie znalazlas lepszego wytlumaczenia swego obludnego czynu nie
wpomozenia tej biednej kobiety?
nie przyszlo ci do glowy ze reszta tez tak pomyslala jak ty?
a kupie jeszcze to czy tamto, a rozmienie kase wyjde i jej dam, wychodzisz a
tu nie ma kobiety, myslisz a mialam takie dobre checi, dalabym, ale...
>
> Przy okazji życzę Wam radosnych świąt Wielkiej Nocy.
> Przepraszam za ten post, ale naprawdę nie umiem żyć w takim świecie.
ty jestes czescia tego swiata!!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 20:06:13

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: "Ligia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zdecydowanie nie żyję w świecie obłudy, gdyż gdy tylko mam kilka groszy wolę
je dać komuś kto ich potrzebuje bardziej niż ja. W moim świecie nie ma
niestety jedynie czerni i bieli. Wiem, łatwiej jest tak żyć, ale niestety to
nie mój świat. W sumie nie niestety. Dzięki mamie to dostrzegam, bo np. moja
babcia by powiedziała "zbierała na prezenty dla wnuków". Boli mnie poprostu
to, że każdego dnia tysiące ludzi mija takie osoby i nikt im nie chce pomagać.
No nie nikt, ale Ci co to robią są kroplą w morzu potrzeb...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 20:12:39

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: "Ligia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

czemu podejmujesz tak pochopne decyzje? Te pieniądz enie były całkowicie moją
własnością dlatego musiałam je rozmienic. Niestety, my z mamą też mamy
problemy, zaległy czynsz, gaz i inne rachunki i nie mogę dysponowac jej
pieniędzmi. Jednak to ona nauczyła mnie empatii i pokazała jak należy
wspomagac inne osoby. Gdy było ją na to stac. Po zobaczeniu tych kolejek i
stwierdzeniu, że nie rozmienię tych piniędzy, zdecydowałam że dam jej
wszystko, chociaż w lodówce, uwierz mi, nie mamy ani jednego ciasta, ani grama
szynki, świąteczne są jedynie jajka. Tylko, że nam to nie przeszkadza ;-)
Nie jestem częścią tego obłudnego świata, bo, jak napisałam chwilkę wcześniej,
pomagam ubogim ludziom gdy tylko mogę. Boli mnie postawa tych wszystkich,
którzy potrącali ją, bo nie pierwszy raz widze takich ludzi i nie mam 5 lat
żeby naiwnie myśleć, że tam wrocą...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 20:45:47

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: Marsel <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia wrote:

> Zdecydowanie nie żyję w świecie obłudy,

Obluda ma to do siebie, ze potrafi utrzymywac iz nią nie jest.
Zdecydowanie ;)

> gdyż gdy tylko mam kilka groszy wolę
> je dać komuś kto ich potrzebuje bardziej niż ja. W moim świecie nie ma
> niestety jedynie czerni i bieli. Wiem, łatwiej jest tak żyć, ale niestety to
> nie mój świat. W sumie nie niestety. Dzięki mamie to dostrzegam, bo np. moja
> babcia by powiedziała "zbierała na prezenty dla wnuków". Boli mnie poprostu
> to, że każdego dnia tysiące ludzi mija takie osoby i nikt im nie chce pomagać.
> No nie nikt, ale Ci co to robią są kroplą w morzu potrzeb...

Sęk w tym, ze jesli nawet takie kropelki zleją sie w strumien, morze
okaze sie oceanem.
Wydaje mi sie, ze starasz sie tu przyjmowac odpowiedzialnosc na siebie
za postępowanie innych ludzi. Nie zmusisz ich ani placzem ani krzykiem,
aby robili tak, jak Ty uwazasz za sluszniejsze. Zresztą Ty sama mozesz
byc w blędzie myslac, ze ludzie dziela sie na potrzebujacych pomocy i
mogących nia niesc.. I czy na przyklad Ty dostajesz wszystko, po co
wyciągniesz ręke?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 20:52:02

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: "Ligia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dostaję wystarczająco wiele by móc dzielic się tym z innymi. Nie chodzi mi
tylko o pieniądze. Mogę dzielic się wolnym czasem i wiedzą z tymi, którzy
potrzebują pomocy w nauce, mogę trochę ciepła przelac na dzieci w domu małego
dziecka (niestety od października dopiero, bo teraz wszystkie dzieci mają
swoich wolontariuszy). Mam nadzieję, że do czasu skończenia studiów trochę
przywyknę do niesprawiedliwości. A jeśli chodzi o branie winy na siebie...
Słyszalam, że jedynacy często uważają, że wszystko co się dzieje, to ich
wina ;-) Ja nie uważam, ze wszystko i że moja wina, ale uważam, że róneiż ja
jestem za to odpowiedzialna. Szukam też sposobu by pobudzic ludzi do
działania. Na razie jednak udaje mi się tylko zmieniac ludzi bardzo mi
bliskich ;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 21:01:00

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: Gnój <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia napisał(a):

> Przepraszam za ten post, ale naprawdę nie umiem żyć w takim świecie.

Dobra notka na bloga, nic więcej. Opisałaś, pomarudziłaś i na tym się
skończyło.

--
Kiedyś zmienię zdanie na ten temat, inaczej znudziłbym się sobie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 21:52:54

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: Marsel <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia wrote:

> Dostaję wystarczająco wiele by móc dzielic się tym z innymi. Nie chodzi mi
> tylko o pieniądze. Mogę dzielic się wolnym czasem i wiedzą z tymi, którzy
> potrzebują pomocy w nauce, mogę trochę ciepła przelac na dzieci w domu małego
> dziecka (niestety od października dopiero, bo teraz wszystkie dzieci mają
> swoich wolontariuszy).

Dla poszerzenia horyzontów ;) polecilbym Ci wolontariat w jakims
przytulku dla bezdomnych (nie znam sie na tym, nawet nie wiem czy tak
jat poprawnie mowi). Chociaz pewnie nie tak wdzieczne jak opieka nad
dzicmi, to byc moze pozwoli Ci sie rozeznac w tym 'zebraczym biznesie'

> Mam nadzieję, że do czasu skończenia studiów trochę
> przywyknę do niesprawiedliwości.

Zolta kontrolka mi sie zaswiecila.. Z jednej strony rzeczywiscie nie ma
sprawiedliwosci... ale z drugiej, własnie po to ludzie tworzyli te ideę
aby sie nie godzic ze stanem rzeczy.
Ja mysle, ze o ile mozna zdawac sobie sprawe z niesprawiedliwosci, to
juz przywyknac do niej, jako akceptowac, byloby nie łacno..
Ale tu ludzie zajmuja rozne stanowiska - od swietej wiary w niezawodnie
dzialajaca sprawiedliwosc, do korzystania garsciami w przekonaniu ze jej
nie ma.

> A jeśli chodzi o branie winy na siebie...
> Słyszalam, że jedynacy często uważają, że wszystko co się dzieje, to ich
> wina ;-) Ja nie uważam, ze wszystko i że moja wina, ale uważam, że róneiż ja
> jestem za to odpowiedzialna. Szukam też sposobu by pobudzic ludzi do
> działania. Na razie jednak udaje mi się tylko zmieniac ludzi bardzo mi
> bliskich ;-)

No tak. Tylko moglby powiedziec ktos, ze chec zmieniania innych, moze
sie brac z poczucia opowiedzialnosci za nich (w dwujnasób nawet - za
nich samych i za ich postępowanie). Ale ja nie wiem czy tak jest ;)

A po za tym, to juz tak na marginesie, zdarza sie, nie tak rzadko chyba,
ze ludzie nie wiedza jakie motywy nimi kieruja, choc uwazaja, ze jest
inaczej ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-25 23:32:04

Temat: Re: Dlaczego jesteśmy tacy obłudni?
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ligia napisał(a):
> Byłam dziś w większym sklepie spożywczym. Kolejki wielgachne. Przecież to
> jasne, każdy kupuje ostatnie rzeczy niezbędne do pełnego świętowania. Ja nie
> byłam tam by coś kupić, chciałam rozmienić pieniądze. Gdy szłam do tego domu
> handlowego, na ulicy do niego prowadzącej zobaczyłam ją. W zielonym płaszczu.

Jasne, tylko co to ma wspólnego ze świętami.

Nawet nie wiesz do czego są zdolni ludzie z sterowanymi przez kogoś
sumieniami. Muszą się spowiadać, pierdolą głodne kawałki, że chcą komuś
pomóc, że są dobrzy. Bzdura, nie ma dobra...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry