« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-06-11 21:55:49
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?Sumaki tworzą odrosty głównie po uszkodzeniu korzeni.
Jeśli ziemii pod drzewami i wokoło nie będzie się przekopywać to ten problem
nie powinien być uciążliwy.
--
Z pozdrowieniami Adam Figarski
Papużki Nierozłączki
www.republika.pl/adam_figarski
n...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-06-14 01:45:53
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?"Adam" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:ae5rn0$mf1$1@news.onet.pl...
> Sumaki tworzą odrosty głównie po uszkodzeniu korzeni.
> Jeśli ziemii pod drzewami i wokoło nie będzie się przekopywać to ten problem
> nie powinien być uciążliwy.
Moje doswiadczenie jest inne. Bez zadnego przekopywania
odrostow jest mnostwo. Czekam z niecierpliwoscia na
gaj sumakowy!
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-06-14 02:05:34
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?<c...@p...onet.pl> wrote in message
news:1546.0000306a.3d050048@newsgate.onet.pl...
> Poczytaj na temat sumakow w www.ogrodnik.pl. Moze tam znajdziesz interesujace
> Cie informacje.
Informacje na temat sumaka jadowitego i pnacego sa tam
dosc nierzetelne i wyrywkowe. Najsmieszniejszy jest opis
sumaka jadowitego od razu po fragmencie "W Polsce można
uprawiać kilka gatunków sumaków. Sadzi się je jako rośliny
ozdobne, gdyż zwykle jesienią pięknie się przebarwiają. Nie
są one jednak często spotykane." Naprawde nie radzilbym
uprawiac poison ivy!
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-06-14 08:14:39
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?> > Poczytaj na temat sumakow w www.ogrodnik.pl. Moze tam znajdziesz
> > interesujace Cie informacje.
Witaj z powrotem, Michale,
mówisz o tym artykule??
http://www.ogrodnik.pl/ogrody/ogrody_13_02.asp
> Informacje na temat sumaka jadowitego i pnacego sa tam
> dosc nierzetelne i wyrywkowe. Najsmieszniejszy jest opis
> sumaka jadowitego od razu po fragmencie "W Polsce można
> uprawiać kilka gatunków sumaków. Sadzi się je jako rośliny
> ozdobne, gdyż zwykle jesienią pięknie się przebarwiają. Nie
> są one jednak często spotykane." Naprawde nie radzilbym
> uprawiac poison ivy!
Doczytałeś do końca?
Chyba nie:
Z niektórymi sumakami ostrożnie
Najpopularniejszy w Polsce sumak octowiec i mniej znany sumak szkarłatny
nie zawierają szkodliwych substancji i nie musimy się ich obawiać. Jednak
wśród sumaków są również gatunki silnie trujące, np. sumak jadowity i
sumak pnący. Pierwszy z nich, zwany po angielsku poison ivy lub poison oak
(trujący bluszcz lub trujący dąb), jest w Ameryce Północnej rośliną chyba
najczęściej powodującą skórne objawy toksyczne. Warto o tym wiedzieć,
jeśli wybieramy się w tamte strony. Przy uprawie obu gatunków należy
uważać szczególnie na sok wyciekający ze zranionych pędów i korzeni. W
czasie prac pielęgnacyjnych trzeba zachować ostrożność i używać rękawic
ochronnych. Sok sumaka jadowitego po przedostaniu się do organizmu
człowieka powoduje reakcję alergiczną. W pierwszej kolejności narażone są
skóra i oczy. Już samo dotknięcie jakiejkolwiek zranionej części rośliny
powoduje przykre objawy. Sok bywa też przenoszony na narzędziach
ogrodniczych i przez zwierzęta, które miały z nim kontakt. Szkodliwy jest
również dym ze spalanej rośliny.
Objawy podrażnienia skóry to wysypka, rumień, pęcherze, wypryski. W razie
skażenia oczu dochodzi do obrzęku i zapalenia powiek, spojówek i czasami
uszkodzenia rogówki.
Rozległość i natężenie tych zmian zależy od stopnia indywidualnej
wrażliwości, ilości soku i powierzchni skóry, na którą zadziałał.
Najczęściej pierwsze zmiany na skórze, poprzedzone swędzeniem i
pieczeniem, pojawiają się w ciągu jednej lub dwóch dób, a najbardziej
nasilają się między 5 a 7 dniem od chwili zakażenia. Utrzymują się przez
7-10 dni, rzadziej przez 3 tygodnie.
W przypadku ugryzienia, żucia lub zjedzenia kawałka sumaka następuje
podrażnienie błon śluzowych warg, jamy ustnej i pozostałych części
przewodu pokarmowego. Niekiedy dołączają się do tego poważne zaburzenia
żołądkowo- jelitowe.
Pierwsza pomoc polega na bardzo szybkim - w ciągu kilku minut - dokładnym
umyciu skażonej skóry wodą z mydłem. Jeżeli sok dostał się do oczu, trzeba
je dokładnie przemywać pod bieżącą wodą przez kilkanaście minut. Skażone
sokiem ubranie należy niezwłocznie zdjąć i wyprać. a wszystkie przedmioty,
które miały styczność z sumakiem - dokładnie wymyć. Zabiegi te mogą jednak
okazać się nieskuteczne, gdyż alergen zawarty w soku rośliny jest
niezwykle trwały. Czasami konieczna jest pomoc lekarza i długie leczenie.
Piotr R. BURDA,
lekarz toksykolog
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-06-16 04:26:19
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message news:aec8k8$l3g$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Witaj z powrotem, Michale,
Witam!
> Doczytałeś do końca?
> Chyba nie:
Doczytalem. Wlasnie glownie o ten tekst mi chodzilo.
> Z niektórymi sumakami ostrożnie
> Najpopularniejszy w Polsce sumak octowiec i mniej znany sumak szkarłatny
> nie zawierają szkodliwych substancji i nie musimy się ich obawiać. Jednak
> wśród sumaków są również gatunki silnie trujące, np. sumak jadowity i
> sumak pnący. Pierwszy z nich, zwany po angielsku poison ivy lub poison oak
Poison ivy i poison oak wedlug zdecydowanej wiekszosci zrodel to dwa
rozne gatunki. Wygladaja zreszta zupelnie roznie. Poza tym wedlug wiekszosci
zrodel (juz nie tak zdecydowanej) to wcale nie sa sumaki - nie Rhus,
tylko Toxicodendron.
> (trujący bluszcz lub trujący dąb), jest w Ameryce Północnej rośliną chyba
> najczęściej powodującą skórne objawy toksyczne. Warto o tym wiedzieć,
> jeśli wybieramy się w tamte strony. Przy uprawie obu gatunków należy
> uważać szczególnie na sok wyciekający ze zranionych pędów i korzeni. W
> czasie prac pielęgnacyjnych trzeba zachować ostrożność i używać rękawic
> ochronnych.
Osobe, ktora chcialaby uprawiac u siebie poison ivy uznalbym za
niebezpiecznego wariata (chyba, ze do jakichs bardzo specjalnych celow, ale
wtedy jeszcze wazniejsze od ochrony wlasnej skory bylaby ochrona przed
rozplenieniem sie tego swinstwa na zewnatrz).
> Sok sumaka jadowitego po przedostaniu się do organizmu
> człowieka powoduje reakcję alergiczną. W pierwszej kolejności narażone są
> skóra i oczy. Już samo dotknięcie jakiejkolwiek zranionej części rośliny
> powoduje przykre objawy.
Autor nie podaje bardzo waznych informacji. Istnieje niewielki
procent ludzi niwrazliwych na te substancje. U pozostalych na ogol
pierwszy kontakt nie powoduje zadnych objawow, ale nastepne juz tak.
> [...]
> Pierwsza pomoc polega na bardzo szybkim - w ciągu kilku minut - dokładnym
> umyciu skażonej skóry wodą z mydłem.
W braku mydla sama woda tez dobra. Ogolnie rzecz biorac, nalezy sok
w jakikolwiek dostepny sposob usunac, zanim zostanie wchloniety przez skore.
>Jeżeli sok dostał się do oczu, trzeba
> je dokładnie przemywać pod bieżącą wodą przez kilkanaście minut. Skażone
> sokiem ubranie należy niezwłocznie zdjąć i wyprać. a wszystkie przedmioty,
> które miały styczność z sumakiem - dokładnie wymyć. Zabiegi te mogą jednak
> okazać się nieskuteczne, gdyż alergen zawarty w soku rośliny jest
> niezwykle trwały. Czasami konieczna jest pomoc lekarza i długie leczenie.
W USA sa do nabycia rozne srodki podobno pomagajace co najmniej na
swedzenie (bo to zdaje sie najwieksza dolegliwosc przy normalnej - czyli
niewielkiej - stycznosci z poison ivy; przy duzej faktycznie mozna trzfic do
szpitala). Ze sposobow domowych mozna probowac na przyklad przykladac
liscie babki.
Na szczescie sam jeszcze nie zakosztowalem "przyjemnosci" stycznosci
z poison ivy, choc tego tu pelno. W ogrodzie tez regularnie musze wyrywac,
oczywiscie przez torebke foliowa.
Jesli ktos jedzie do Ameryki i chce sie nauczyc rozpoznawac poison ivy, to
wedlug mnie najlepsza wskazowka to ze jego liscie sa bardzo podobne
do lisci jesionoklonu (klonu jesionolistnego), tylko sa troche bardziej blyszczace.
Prawde mowiac czasem w lesie mam trudnosci z rozroznieniem poison ivy
i malego jesionoklonika.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-06-24 07:52:56
Temat: Re: Sumak - jak odroznic?"Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> wrote in
news:yCcO8.237$on3.106303@newsfeed.slurp.net:
> Moje doswiadczenie jest inne. Bez zadnego przekopywania
> odrostow jest mnostwo. Czekam z niecierpliwoscia na
> gaj sumakowy!
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
Gaj sumakowy... Hm...
A czy ktos uprawia moze odmiane strzepolistna? Podobno rosnie wolniej i nie
jest tak wrazliwa na laskotanie widlami po korzeniach. Wlasnie sie nad nia
zastanawiam, ale ta zywotnosc sumakowa troche mnie zniecheca.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |