Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Czy tu ktoś jeszcze coś napisze?"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Czy tu ktoś jeszcze coś napisze?"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2023-12-18 11:40:05

Temat: Re: "Czy tu ktoś jeszcze coś napisze?"
Od: Trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2023 o 10:24, XL pisze:
> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>> W dniu 12.12.2023 o 21:27, XL pisze:
>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>> W dniu 08.12.2023 o 12:27, XL pisze:
>>>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>> W dniu 07.12.2023 o 12:14, XL pisze:
>>>>>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>>>> W dniu 05.12.2023 o 17:20, XL pisze:
>>>>>>>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>>>>>> W dniu 04.12.2023 o 16:37, XL pisze:
>>>>>>>>>>> Trybun <M...@j...cb> wrote:
>>>>>>>>>>>> W dniu 04.12.2023 o 08:02, XL pisze:
>>>>>>>>>>>>> - napisała Ewka, która nigdy w historii tej grupy nie podjęła się
>>>>>>>>>>>>> zainicjowania żadnego nowego tematu. ?
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Może nie lubi polityki, i ma świadomość że jak napisze coś w temacie
>>>>>>>>>>>> grupy to i tak nikt nie podejmie dyskusji?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> A ta ,,świadomość" to zapewne na podstawie tych tysięcy twórczo
zapodanych,
>>>>>>>>>>> a niepodjetych tu przez nikogo, tematów ??
>>>>>>>>>>> Poza tym TRZEBA MIEĆ TO COŚ, by potrafić zainteresować tematem.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Przecie wystarczy mały wgląd aby zobaczyć co interesuje użytkowników na
>>>>>>>>>> tej grupie. Było sporo ciekawych tematów i nawet kilku userów na takie
>>>>>>>>>> tematy zorientowanych, Jednak nawet w czasach świetności odzew grupy był
>>>>>>>>>> znikomy.
>>>>>>>>>> No tak, tu się zgodzę - aby zainteresować to trzeba mieć to COŚ!?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> No i ja to mam. Ale teraz już mi się nie chce. Mam zupelnie inne zajęcie i
>>>>>>>>> hobby, o którym całe lata tylko sobie marzyłam, zamiast je po prostu
>>>>>>>>> ZREALIZOWAĆ. To nara, lecę ?
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Jasne że masz.. Ale napisanie czegoś na grupie, aby wymienić się
>>>>>>>> poglądami na taki czy inny temat nie musi zaraz oznaczać hobby. Tak ze
>>>>>>>> tu zupełnie nie rozumiem Ewy. Usenet, nawet ten teraźniejszy, ubogi to i
>>>>>>>> tak coś na znacznie wyższym poziomie niż np głupawe netowe  czaty, czy
>>>>>>>> ściśle tematyczne fora..
>>>>>>>> Domyślam się że ta Twoja nowa pasja to polityka??
>>>>>>>>
>>>>>>> Polityka to moja bardzo stara pasja i obecnie jest na drugim miejscu po...
>>>>>>> strzelectwie dynamicznym, od ponad roku. ???
>>>>>>>
>>>>>> Oj, pewnie to w dzisiejszych czasach dość kosztowne hobby? Z czego
>>>>>> strzelasz?
>>>>> Strzelam ze wszystkiego prócz tego, co dla mnie za ciężkie, aby z tym
>>>>> biegać - ale preferuję broń krótką (a najbardziej bezkurkowce 9mm), w
>>>>> strzelaniu z której doszłam do sporej wprawy w statyce (nie chwaląc się -
>>>>> z 15-20 m wszystko w czarnym), a obecnie pracuję nad szybkością i celnością
>>>>> dubletów do tarczy/blachy i celnością w dynamice ?
>>>>> Mąż zachwycony, zresztą to za jego namową weszłam w to szybką decyzją ,,z
>>>>> biegu" - zaczęło się bowiem bardzo niewinnie, po prostu od urodzinowego
>>>>> prezentu od córki w postaci wykupionych dla mnie kilku zajęć z instruktorem
>>>>> na strzelnicy. Córcia zna moją historię licealnych osiągnięć w strzelaniu z
>>>>> kbks na P.O. i pozostałą po tym na lata tesknotę i znalazła dobry sposób na
>>>>> zmuszenie mnie do konkretnej decyzji po latach. No i co - na pierwszych
>>>>> zajęciach wszystko w czarnym to jednak super motywacja. Nie da się jej nie
>>>>> ulec. No i świetny instruktor też dał mi kopa do kontynuacji. I tak od
>>>>> lipca zeszłego roku łażę na strzelnicę kilka razy w mcu, co tydzień lub 2
>>>>> razy w tyg., bo obecnie to już nałóg, który sporo kosztuje, owszem, ale
>>>>> pochłania przecież "tylko" te pieniądze, które normalnie wydałabym na
>>>>> ciuchy, buty i torebki. Sam zysk ???
>>>> No jasne, normalny zdrowy odruch nie kasa sama w sobie powinna być
>>>> źródłem szczęścia tylko skutek jej wydawania na rzeczy, sprawy które jej
>>>> posiadaczowi sprawiają przyjemność.
>>>>
>>>>>> Jakieś czas temu też trochę strzelałem, jako myśliwy. Ale to
>>>>>> grono to zdziczeniem przewyższa nawet polityków,
>>>>> Trochę ludzi z tego grona już poznałam i są różni, fajni też. Natomiast w
>>>>> strzelectwie, które ja uprawiam, spotykam samych super ludzi, w tym także
>>>>> sporo kobiet, co też jest wspaniałe. I ta atmosfera! Nie liczy się ani
>>>>> wiek, ani płeć, ani poglądy, bardzo zrównoważeni i konkretni, przyjaźni i
>>>>> pomocni oraz rozgarnięci i ogarnięci ludzie. Mega. Tego szukałam.
>>>> No, jak to w życiu (za) często bywa, przy bliższym poznaniu nowe
>>>> znajomości mogą tracić na atrakcyjności.
>>> Gdyby tak miało się stać, stałoby się już dawno. Tymczasem coraz trudniej
>>> mi opuścić strzelnicę po strzelaniu - prócz strzelania muszę się jeszcze
>>> nagadać, a temat broni i technik strzeleckich mnie pochłonął do tego
>>> stopnia, że po prostu sama siebie nie poznaję. Oglądam wszelkie
>>> instruktażowe filmy na YT, typy broni i potem omawiamy szczegóły z ludźmi,
>>> robimy zawody i ćwiczymy. Bardzo dużo też korzystam, bo większość bardziej
>>> zaawansowana. Chyba tam zamieszkam ?
>> No cóż..
>>
>>>>>> to już nie hobby a
>>>>>> środek dla zdobycia mięsa, bez żadnych zahamowań,
>>>>> E no, mięso ze sklepu jest łatwiejsze w zdobyciu i tańsze, więc raczej nie
>>>>> chodzi o mięso, lecz o zabijanie :(
>>>> Obyczaje się zmieniły (zdziczały) jak wszystko w Polsce po nastaniu
>>>> "demokracji". Nie do pomyślenia aby kiedyś za czasów polowań mojego ojca
>>>> myśliwy  strzelał do zwierza idącego na stanowisko kolegi w polowaniu z
>>>> nagonką, albo strzelał gdy zwierz przejdzie linię zasiadki. Definitywnie
>>>> zrezygnowałem gdy jeden ku*as postrzelił dzika i nawet nie chciało mu
>>>> się pójść za nim i go dobić..
>>> ????
>>>
>>>>>> tak że dałem sobie
>>>>>> spokój z "myślistwem".
>>>>> Zastąp to czymś, bo zdziadziejesz ;) Ja się bronię jak mogę, strzelnica
>>>>> moja, zaraz wykupię kartę klubową na następny rok ?
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Ale co robić gdy się autentycznie nic nie chce??
>>> Chodzić wokoło stołu jak Dulski. Nie no, żartuję ?
>>> Masz chyba jakieś zainteresowania? Może kup farby i maluj? (Moje
>>> już prawie się zeschły, ale noworoczne postanowienie w sprawie reaktywacji
>>> mojego pierwszego wielkiego hobby już podjęłam. Dom pusty, miejsca na
>>> pracownię skolko ugodno w każdym pokoju.
>>> Rób bliskie wycieczki (piesze?) po swojej okolicy, zachęć do tego
>>> innych.
>>> Zajmij się starszym sąsiadem - zrób mu zakupy, zanieś obiad lub
>>> ugotuj go u niego. Albo samotną matką. Albo dawaj korki za darmo
>>> potrzebującym ubogim.
>>> A może przypomnij sobie marzenie ze swojego chłopięctwa i je
>>> zrealizuj? Jak ja z mojego dziewczyństwa.
>>>
>>> Nie wolno wpadać w otępienie.
>>>
>>>
>> Albo przewozić piasek z kupki na inną kupkę, ale to chyba nie są zajęcia
>> które maja być lekarstwem na problemy jakiegoś takiego wypalenia
>> wewnętrznego i życia w którym już się nic nie musi?
>>
> Przewożenie piasku nie jest. Ale POMOC I ZAANGAŻOWANIE DLA INNYCH jest.
> Zawsze. Wyjdź do ludzi. Najlepiej do tych naprawdę potrzebujących. Na pewno
> takich znasz i spotykasz, może mieszkają obok. Oni sami do Ciebie nie
> przyjdą i nie poproszą, bo prawdziwa bieda i nieszczęście nie idzie po
> prośbie. Chociaż spróbuj zagadać. To może być początek czegoś wielkiego w
> Twoim życiu jeszcze. Ja znam takie osoby jak Ty, które w to wsiąkły.
> Nie, nie rozdawały swoich pieniedzy, tylko serce.
>

Taka forma "pomocy" innym jako żywo przypomina żebranie o datki na rzecz
chorego dziecka.. Przecie to nic innego jak angażowanie się w
upowszechnianiu patologii. Chore dzieci mają, albo jak nie mają to
powinny mieć to o co na ich rzecz żebrzą rodzice czy znajomi z urzędu,
dam coś to jakbym utrwalał sytuację że minister zdrowia pławi się w
luksusach a nie ma kasy na rzecz tych dzieci. Najlepszym przykładem tego
jest Jurek Owsiak z swoją inicjatywą.
Podobnie jest z całą inną rzeszą "potrzebujących", mamy od groma urzędów
utrzymywanych z publicznej kasy, a zajmować się nimi mają osoby prywatne?
Oczywiście wiem o co Ci chodzi, o swoje własne zadowolenie, darczyńcy,
ale przecie z spokojem ducha nie można być utrwalaczem patologii
panujących w tym kraju..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2023-12-29 20:45:46

Temat: Re: "Czy tu ktoś jeszcze coś napisze?"
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 16.12.2023 o 09:15, Trybun pisze:


> wewnętrznego i życia w którym już się nic nie musi?

Może w zamian czas na to, czego się chce.

--

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2024-01-02 11:34:56

Temat: Re: "Czy tu ktoś jeszcze coś napisze?"
Od: Trybun <M...@j...cb> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 29.12.2023 o 20:45, FEniks pisze:
> W dniu 16.12.2023 o 09:15, Trybun pisze:
>
>
>> wewnętrznego i życia w którym już się nic nie musi?
>
> Może w zamian czas na to, czego się chce.
>
> --
>
> Ewa

No, zawsze można zacząć szydełkować bądź zacząć jeździć autem bokiem
(driftować), trochę to niepoważne ale można zobaczyć na obliczu kierowcy
wysiadającego z auta w którym właśnie taką jazdą zniszczył opony coś na
kształt szczęścia..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Święta bez Lichoty - żałoba w KK i moja osobista ?
Pseudoekologiczna tykająca bomba z opóźnionym zapłonem.
"Państwo" polskie państwo
Re: Cześć, mam pytanie natury naukowej i zarazem mały dylemat
Czy tu ktoś jeszcze coś (na)pisze?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »